Dzisiaj będąc w Parowie naszła mnie bardzo ambitna myśl. Mam mały plan żeby zrobić strzelankę w formie zabawy/mini milsimu to za dużo powiedziane, z respami co jakiś dłuższy czas. Od razu mówie, że to nie będzie jebanka, choć będą zadania które trzeba będzie wykonać.
2 strony:
Amerykanie i Afgańczycy.
Amerykanie mają jedną bazę która jest w mało strategicznym miejscu, muszą założyć posterunek żeby kontrolować linię przemytu broni i herbaty z Pakistanu. Cała przełęcz aż roi się od Afgańczyków, a to pasterzy, a to uzbrojonych talibów.
Zadania Amerykanów:
-założyć posterunek który zapewni lepszą kontrolę nad przełączą.
-zgarnąć jak najwięcej przemyconej broni/herbaty, broń naturalnie ma większą wartość niż herbata
-odnaleźć obóz Talibów i przeszukać go (może się okazać, że to nie obóz a wioska w której żyją Afgańczycy!)
-patrolować teren przełęczy
Zadania Talibów:
-przemycić jak najwięcej broni i herbaty
-nie dopuścić do wybudowania posterunku
-atakować amerykanów podjazdowo
Cała strzelanka ma mieć dosyć luźną formę, każda ze stron będzie mogła rozpalić sobie ognisko, pogadać pośmiać się, ale też działać i skupić się na wykonywaniu wyznaczonych celów.
Aaaanooooiiii będzie obowiązywała stylizacja, nawet lekka (arafatka, kocyk, pakol czy szmaciane łachy)
Co o tym myślicie?
Offline